Sobotni wieczór

Uwielbiam sobotnie wieczory i niedzielne poranki, kiedy nie myślę o pracy tylko skupiam sie na czasie spędzonym z Rodziną:)
Zapalam świeczki, kominek, lampioniki i leniuchuję;)

Klimat świąteczny już minął i choinka nie robi na mnie wrażenia, już planuję ją w najbliższym czasie rozebrać, Wy też tak macie?

Na Waszych blogach obserwuję posty z noworocznymi postanowieniami, zawsze to jest okres przemyśleń, bilansu i fajnie mieć jakiś zarys marzeń do zrealizowania. Ja osobiście uważam, że każda pora jest dobra na zmiany a z notatnikiem i kalendarzem chodzę ze sobą przez cały okrąglutki rok skrzętnie zapisując swoje zamierzenia, plany, pomysły itp.
Choć nie zaprzeczę, że wraz z Nowym Rokiem nachodzi mnie większa ochota na porządkowanie przestrzeni wokół siebie, redukcję przedmiotów, segregacja ubrań, tworzenie nowych zestawów, układanie w półkach i szafie zgodnie z zasadą minimalizmu, która coraz bardziej jest trendy i na prawdę do mnie przemawia:)








Udanej niedzieli Wam życzę Kochani!
Do napisania!

Komentarze

  1. O ja wczoraj też odpaliłam lampioniki i dodatkowe świece, było miło, maż przyniósł dobre winko i tak sobie siedzieliśmy do północy. O północy włączyli prąd, więc poszliśmy spać;-)
    Wzajemnie, Tobie Kasiu również życzę udanej niedzieli:-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty