Ulubiony wrzesień:)
Witajcie!
Mało mnie, mało mnie....;)
Powód jest taki:dostałam pracę!W związku z czym próbuję się ogarnąć przez cały tydzień, wieczorami gotuję itp itd Wieczorami normalnie padam po całym dniu wysiłku. Ale nie ma co narzekać, prawda?Każdy z nas tak ma, i dajemy radę:)
Dzisiejszy wieczór jest jednym z niewielu ostatnio, kiedy mogę spokojnie usiąść i coś sklecić.
Choć nie mam czasu na pisanie komentarzy na Waszych blogach, to choć na chwilkę, na sekundkę próbuję zaglądnąć...Postaram się w najbliższych dniach nadrobić zaległości:)
Wrzesień to mój ulubiony miesiąc. Kojarzy mi się ze słońcem, ciepłem i kolorami prawdziwej jesieni. Trzy lata temu odbył się mój ślub, rok temu, również we wrześniu, pojawiła się na świecie moja Córeczka...
Kocham Was!
"Dwoje takich jak Wy nic nie rozdzieli,
skoro kiedyś postanowiliście być razem..."
I moja 5 dniowa Zuzia:)
Tak, dzisiaj trochę prywaty;) Jutro coś wrzucę z innej beczki:))
Miłego wieczorku!
Kasiarzynka
cudowny taki ciepłe posty uwielbiam radość a te zdiecia to czysta miłość i radość ;) tęsknimy kochana mocno za tobą ale na pewno jak się poskładasz ...rozumiem ze wszystko potrzebuje czasu ( wiem sama po sobie ze ciężko wszystko pogodzić razem) to bedzesz częściej całuje cie mocniusio ;* mla mla
OdpowiedzUsuńGratulacje :D
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia:) Życzę wielu szczęsliwych chwil...
OdpowiedzUsuńJA jesieni nie lubię...akceptuję tylko te słoneczne kolorowe dni..
wspaniale :) piekne zdjecia, super córeczka, zazdroszczę bardzo dzieciątka ;) trzymaj się kochana w nowej pracy i zapraszam do mnie na nowy blog. ania z dawnej gadki szmatki.
OdpowiedzUsuńZmęczenie ustąpi miejsca rutynie. Na początku też byłam zmęczona. Z czasem łatwiej. Wspaniałe zdjęcia.
OdpowiedzUsuńŻeby tak nie było zimno jesienią to może i też bym ją polubiła...
Kochana najlepsze życzenia z okazji jubileuszy;) dla Was miłości i wzajemnego szacunku a dla Zuzi zdrówka i uśmiechu;))
OdpowiedzUsuńUwielbiania do jesieni sie nie dziwię, choć ja mam pełno jubileuszy w grudniu w tym urodziny moje i Mani to jakos zimy nie cierpię;P
Ściskam;*
Ach jak miło czytać taki post pełen szczęścia, miłości. Tryska z was radość.Gratuluję nowej pracy, może i do mnie uśmiechnie się szczęście ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję kolejnej rocznicy!! i nowej pracy!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Gratuluję rocznicy i nowej pracy, dla córci zdrówka:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochane!!!Buziole dla Was wszystkich!
OdpowiedzUsuńAle świetne foty ślubne. Takie spontaniczne, naturalne. Pięknie wyglądacie z mężusiem, a malutka Zuzia przeurocza. Napisz coś o nowej pracy. Ciężko jest? Powodzenia
OdpowiedzUsuńUrocze pamiatkowe zdjecia. Na Twoje rece skladam gratulacje i zycze samych szczesliwych chwil, a dla Zuzi duzo, duzo zdrowka:)))) Wysylam tez @.
OdpowiedzUsuńAlicja
Czyli i rocznica i urodziny Zuzi w jednym. U mnie w domu jest tak samo. Rodzice mają rocznicę we wrześniu i ja też wrześniowa panna :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię wrzesień, mam urodziny i rocznicę ślubu - jeszcze brakuje tylko, by potomek się też we wrześniu narodził :)
OdpowiedzUsuńGratuluję ;) i życzę mnóstwo szczęścia i miłości ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję :)tyle szczęścia we wrześniu , nie dziwię się, że jest ulubiony :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGratulujemy wygranej w naszym candy! Czekamy na adres do wysyłki nagrody :-). Pozdrowienia ślemy!
OdpowiedzUsuńGratuluję i trzymam kciuki, żeby wszystko dobrze się poukładało :) Świetne jest zdjęcie z bosymi stopami - jeszcze takiego ślubnego nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia :)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGratuluje :)
OdpowiedzUsuńsuper zdjęcia:)