Domowy misz-masz
Witajcie!
Jak Wam mija weekend?Mi zdecydowanie za szybko ucieka!
Poranek śnieżny, przy dobrej kawce i pysznym śniadanku...W końcu wszystkie choróbska odeszły i możemy się cieszyć lepszą formą i zimowymi spacerami:)
Wczoraj pstryknęłam kilka fotek domowych kątów-taki misz masz zdjęć;)
Choinka rozebrana, ozdoby świąteczne pochowane, jakoś zrobiło się lżej i jaśniej:))
Na razie kolory wprowadzam stopniowo, ciągle mam dylemat czy intensywne, nasycone czy pastele?A może by tak umiejętnie je połączyć?Zobaczymy jak wyjdzie w praniu;)
Pokój mojej córci czeka nadal na przemalowanie na biało, przynajmniej tej zielonej ściany. Postanowiliśmy, że tego typu drobne remonty i zakupy min. kanapy do salonu zostawimy na wiosnę.
Przy okazji chciałam znowu podziękować Alicji (mojej wirtualnej koleżance)za wspaniałości, którymi obdarowała mnie przed świętami. W paczce znalazła się piękna biała pościel z falbankami dla Zuzi, poszewki na poduszki (min. ta czarno-biała widoczna na zdjęciu), serwetki, pudełeczko biedronka do pokoju Zu, serducha na choinkę i wiele innych...Długo by wymieniać. Dziękuję Kochana Alicjo!:*
Na zdjęciu w pokoju Zuzi widoczna jest jeszcze pled szydełkowy zakupiony w Pchlim Targu klik Dziękuję za szybką przesyłkę Gosiu!:)
Pokój Zuzi
Mój kącik robótkowy
Pokój dzienny
Miłego dnia!
Kasiarzynka
ślicznie, świeżo i przytulnie :)
OdpowiedzUsuńBuźka !
Dziękuję bardzo!
UsuńFajne te Twoje foto=pstryki...czuć wiosnę:))))
OdpowiedzUsuńSzukam jej wszędzie, choć taka śnieżna zima jak dzisiaj może przez chwilkę jeszcze zostać:)
Usuńoj jak cudownie i tak kolorowo ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kolory:)
UsuńPrześliczne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
K.
Dziękuję Kasiu!Pozdrawiam Ciebie ciepło również:)
UsuńPięknie u Ciebie - jasno, świeżo i domowo:)
OdpowiedzUsuńDziekuję!Coraz bardziej zmierzam do tego, żeby było jasno, świeżo i kolorowo a tym samym radośnie:)Pozdrawiam!
Usuńbardzo przytulnie u Was :)
OdpowiedzUsuńtak soczyście i wiosennie :)
Dziękuję!Buziaki dla Was!
UsuńO, jak przytulnie i jasno, lubię takie klimaty:)
OdpowiedzUsuńTym bardziej mi miło:)
UsuńBardzo ładnie, i ta zieleń na ścianie, taka soczysta i wiosenna. Też mam zamiar malować u córki, ma zielone ściany, a do tego pomalowała je tuszem do rzęs, ale u synka zdecydowanie zostawiam zieleń, jest żywa i energetyzująca. :)
OdpowiedzUsuńhihi tusz do rzęs..jeszcze tego nie doczekałam;) Też mi się podoba tak jak jest. Ta zieleń jest ładna. Ale biały to biały. Kolory na tle białego pięknie się prezentują, więc do tego dążę...Taki trochę mój kaprys;)
UsuńCiepło u Ciebie i przytulnie. Zieleń na ścianach jak u mojego Szymcia, rozwesela zimowe wieczory :) Fajne dodatki, o kąciku do pracy nie wspomnę, bo jest przepiękny :) daleko mi do Twojego porządku w kąciku, u mnie panuje artystyczny nieład :) pozdrawiam ciepło Agata
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa szalir:))Faktycznie zieleń jest energetyzująca i w te zimowe wieczory wprowadza trochę energii, ale umyślałam sobie biały i cóż zrobić ;) Kącik malutki, normalnie jest biurko do mojej dyspozycji, niedługo pokażę, choć docelowo miejsce pracy będzie w sypialni, którą też czeka mały remoncik. Ohh dużo zmiann wprowadzam, dużo pomysłów. Mam nadzieję, że się uda!Pozdrawiam również cieplutko:))
UsuńA mnie się ta cudna żywa zieleń niesamowicie podoba i szkoda,że chcesz się jej pozbyć.Podoba mi się też ten szary...jaki to?
OdpowiedzUsuńAkcent kolorystyczny mocny i wyraźny i fajnie ;)))))
Buziaki
Przez ostatni rok szaleję za bazówką, za białym...Jak malowaliśmy mieszkanie nawet nie dopuszczałam do myśli, ze biały, choć Mężulek naciskał...;)Podobają mi się kolory, ale zupełnie zafascynowały mnie skandynawskie pomieszczenia, duże , przestronne,białe, z akcentami kolorów...Chyba na dzień dzisiejszy właśnie choć małą namiastkę takiego stylu chcę stworzyć u siebie:)Buźka!
Usuńświetne ujęcia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:*
UsuńA mi się zieleń bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńMiło:)Ja wariuję na punkcie bieli i kolorowych dodatków. Biel to biel i w mieszkaniu w bloku, gdzie światło jest niezwykle cenne, gra główną rolę:)
UsuńJak kolorowo, ślicznie...
OdpowiedzUsuńzielony w połączeniu z szarościa i białymi mebelkami bardzo mi sie podoba!!!
Pozdrawiam cieplutko
Miło, dzięki za miłe słowa:*
UsuńJuż jest pięknie w pokoju u Zuzi, to co będzi dalej? :-) Piękna ta podusia szydełkowa. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBiało-szare ściany i kolorowe dodatki. Niby niewiele a jednak dużo:)Buziaki!
Usuń
OdpowiedzUsuńKurcze! tak nie dawno tu nei było, ze az cofałam psty, czy aby na pewno to nie było mnie, czy moze Ciebie. A jednak! omijałam. Wybacz! :)
Uściski slę!!
Wybaczam;):P i tym bardziej mi miło,że zaglądłaś:)Buziaki
UsuńPodoba mi się pomysł z pomalowaniem pokoju na biało, ale ja jestem fanatyczna bieli więc może dlatego :-)
OdpowiedzUsuńJa też;)Tylko ciężko namówić Mężulka na wszystkie moje pomysły zaledwie po 2 latach od remontu;)
UsuńFajnie wszystko wygląda :) Powodzenia z malowaniem!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńWITAM, nieśmiało zostawiam swój ślad na Twoim pięknym blogu.Pięknym ponieważ podoba mi się tematyka oraz wspaniałe zdjęcia. Miło jest poooglądać tak profesjonalne foty. Dlatego częsciej tu będę wpadać jeśli pozwolisz. Dodaję Twojego bloga do obserwowanych. Zapraszam i do mnie, jeśli masz ochotę, mimo, że ja dopiero swoją przygodę z blogiem rozpoczęłam niedawno.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję za miłe słowa,oraz że dołączyłaś do moich kochanych "podglądaczy". Miło mi, że podobają się zdjęcia. Ciągle się uczę, a przecież początki nie były łatwe...Daleko mi jeszcze do ideału, na jakim się wzoruję, ale wszystko jest do osiągnięcia!:))Pozdrawiam!
UsuńThank You:*
OdpowiedzUsuńWidzę znajomego bąka :)
OdpowiedzUsuńsuper pokoik!
OdpowiedzUsuń