Christmas tree
Witajcie w leniwą niedzielę!
Czy u Was też jest tak leniwie?;)Szaro, ponuro, niskie ciśnienie cisnie w skronie, jest tylko ochota na ciepły kocyk i herbatkę (i lampeczkę winka)...
Jutro cały dzionek w pracy 12 h, i cały tydzień również pracowity. Oby do piatku...Potem długa przerwa na czas z rodziną:))
Choinka już u nas stoi.
Mała, gęsta, pachnąca, ubrana w lniane serca, styropianowe bombki spryskane srebrzystym lakierem, filcowe ozdoby. Jest strojna, nie do końca taka, jaką bym chciała. Ale jest Zuzia moja kochana, dla której ubieranie pierwszy raz w życiu choinki jest czymś wyjątkowym, więc im więcej tym przyjemniej;))
Udanego tygodnia!
Prześliczna Kasiu...cudnie i świątecznie już u Ciebie;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
urocze :) lubię taki klimacik :)
OdpowiedzUsuńŚliczna choineczka:)
OdpowiedzUsuńMnie się bardzo podoba wasza strojna choineczka :)
OdpowiedzUsuńFajna, kolorowa i żywa :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczna. Ja z ubieraniem choinki czekam do 23 grudnia.
OdpowiedzUsuńAle masz fajnie, ja jeszcze muszę kupić choinkę :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna choineczka :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń