(Jeszcze) jesiennie...

Heloł:)

Ładną wiosnę mamy tej jesieni, prawda?
Z racji, że jestem na tymczasowym zwolnieniu w domu, trochę kombinuje, przestawiam, wczoraj zrobiłam nawet świąteczny wianek (korzystam z uroków wolnego), ale o tym w następnym poście.
Dzisiaj u mnie jeszcze w klimacie jesiennym, choć myślami nieco wybiegam do przodu i zaczynam przeglądać ozdoby świąteczne, aranżacje. Lada moment i witryny sklepów będą świecić, mam wrażenie, że z roku na rok coraz wcześniej.
Czy Wam też się podoba ta idea przystrajania świątecznego już w listopadzie?
Hmm...Ja osobiście uważam,że to nieco za wcześnie, choć borykam się sama z sobą, bo poniekąd sroka jestem i lubię jak się świeci, mieni, jak cieszy oko...:)






Komentarze

  1. nie lubie w listopadzie przystajać światecznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świąteczne przystrajanie zaczyna tuz przed samymi świętami

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty