Sypialnia
Witajcie!
Jak Wam mija weekend?U mnie zdecydowanie za szybko. Za tydzień będę już w drodze na drugi etap kursu...
Jeny, nawet nie chce mi się o tym myśleć... A muszę. Naukę zwlekam z dnia na dzień, ale obiecałam sobie, że w tym tygodniu koniecznie muszę coś ruszyć.
Ale dzisiaj nie o tym...;)
Przedstawiam Wam mój kolejny zakątek domu-mianowicie sypialnię:)
Moja sypialnia jest maleńka, właściwie to mieści się materac i tyle;)
Planuję w najbliższej przyszłości wnieść kilka małych i większych zmian, więc postanowiłam ją pokazać w tej wersji PRZED zmianami:)
Choć jest mała, choć co chwilkę bym chciała w niej coś zmienić to tak naprawdę bardzo ją lubię:)
Jest zrobiona minimalnym kosztem.
Materac bez ramy, ponieważ nie znalazłam jeszcze swojej wymarzonej, a jednocześnie na tyle zgrabnej ramy, żeby w tej małej przestrzeni jakoś się prezentowała.
Stolika nocnego z prawdziwego zdarzenia-brak;)Rolę tę pełni stołek biały z Ikea. Lampka nocna z prawdziwego zdarzenia-brak;)Rolę tę pełni promocyjna biała lampka z Ikea;)
Jak zauważyliście ściany mamy pomalowane dwoma kolorami: czerwień pomarańczy i pudrowy róż Duluxa.
Kolory oczywiście bym już zmieniła, ale niechcę narazie o tym głośno w domu mówić;)
Muszę podzielić swoje plany na etapy-przygotowując w ten sposób Mężulka na kolejne zmiany:)
Na jednej ścianie mamy kontrastujące biało-czarne zdjęcia. Planuję je zmienić, przenieść do pokoju dziennego a tu zrobię galerię zdjęć w czarnych i białych ramach różnego pokroju-taka indywidualizacja...
Chciałam Wam również pokazać moją szafę. Kiedyś, jeszcze przed remontem ta szafa była garderobą z drzwiami, gdzie się wchodziło, byłą drabinka itp
Zajmowała pół sypialni moich Rodziców(kiedyś część pokoju dziennego)
Zdemontowaliśmy ją całkiem i zrobiliśmy z tego szafę-garderobę na całej ścianie, zyskując na tym miejsce...
Nie mamy dużo mebli, nie chcemy zapychać każdego kąta mieszkania dodatkowymi, niepotrzebnymi meblami, więc taka szafa jest dla nas niezbędna.
Chcieliśmy zrobić do niej przesuwne drzwi z fototapetą, ale wychodziło to mega drogo, nie na naszą kieszeń obecnie, więc zastępczo zamontowaliśmy sklepowe rurki (pozostałości ze sklepu) i kupiliśmy na allegro wszystkim znane firanki tzw. makaron. Nie zasłaniają wszystkiego tak jakbym oczekiwała, ale przynajmniej nie rzuca się wszystko w oczy;)
No chyba tyle;)Teraz zdjęcia:)
Także droga ma sypialnio czas na zmiany!
Ps. Zmieniając temat-jednym okiem śledzę co piszę a drugim oglądam mecz IRL-CRO 1:3 jest;)
Buziaki i dobrej nocy!
Kasia
przytulny kącik:)
OdpowiedzUsuńciasny ale fajny kącik.zapraszam do nas
OdpowiedzUsuńtaaak ja tez na chwilę.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się i przyjemnej nauki :))
Co do sypialni, fakt drzwi bardziej praktyczne, jeśli chodzi o kurz. NAm robili fajni panowie z Wro i chyba niedrogo w miarę. Nie kojarzę skąd TY :P więc jak coś mogę podać namiary na maila.
A wielkość sypialni jest nieważna, bo... tam się tylko w sumie śpi :)) Przynajmniej szafa Ci się miesci hihi
Buziaki, czekam na zmiany!!
:**
Ja z RZ-wa:)U nas wszystko drogo wychodzi;)Tak naprawdę wyniosła nas najwięcej fototapeta z naszych zdjęć...ale uparłam się i koniec. Albo to będzie albo nie będzie drzwi;)Ale powiem Ci, że z kurzem nie jest tak źle:)jakoś to ogarniam hihi
UsuńOh.. u mnie na poddaszu w sypialni chyba cały kurz z miasta :D
UsuńZetrzesz z po połowie dnia to samo... Dlatego nawet nie chce mi się tam żadnych dekoracji ustawiać, bo tylko szału można dostać ( u mnie to raczej nie trudne haha)
Ale skoro aż tak się nie kurzy, albo może Ty nie masz fobii na tym punkcie :* (zdrowiej hehe).
U mnie po przetarciu kurzu z parapetu po 2 min jest to samo:/ale zawsze tak było i będzie...Trochę się z tym oswoiłam i nie latam co chwilkę ze ścierką jak to było na początku:/Buziaki:*
Usuńczyli jednak cierpliwość :D
UsuńKasiu, i bardzo dobrze. Nie ma co na raz ciach robić sypialni na wow, bo będzie jak u mnie - już zmieniam wszystko, bo mi sie już nie podoba. przytulnie i miło, z czasem sobie zrobisz na błysk.
OdpowiedzUsuńczyli nie tylko mój K. nie znosi ( lub źle znosi ) zmiany w mieszkaniu ? znam to .. :/
pozdrawiam.
Maleńka, ale za to przytulna :)
OdpowiedzUsuńrewelka uwielbiam takie otwarte szafy sama taka miałam do puki synkowi pokoju nie oddalam ;P bardzo przytulna i słodka .....buziol
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę doczekać się metamorfozy :) Uwielbiam takie akcje, są fajne na zdjęciu, ale gorzej z fazą produkcji :D
OdpowiedzUsuńsypialnia przytulna i w fajnych kolorach,milych dla oka
OdpowiedzUsuńa my tez mamy wszystko prawie z promocji i staralismy sie wszystko zrobic jak najtanszym kosztem, tez dlugo spalismy na starym materacu bo zawsze byl jakis wazniejszy wydatek:)
pozdrawiam serdecznie:*
u nas jest właśnie podobnie, zawsze ważniejszy wydatek się znajdzie...;)
UsuńPomysł z makaronami świetny. Podziwiam za taki porządek w szafach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥ Pati
Porządek w szafie imponujący, przy drzwiach przesuwnych nie zawsze jest tak idealnie poukładane. Jestem ciekawa, jakie zmiany planujesz, bo teraz jest przyjemniutko!!!
OdpowiedzUsuńfajna sypialnia a porządek w szafie fiu fiu u mnie się to nie zdarza hahaha
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
hihi taki porządek to na potrzeby zdjęć;)ale tak naprawdę lubię jak jest poukładane równiutko, ścigam Mężulka co chwilę z tym!;)
Usuńw sensie, żeby składał swoje rzeczy;)
UsuńWiesz, najfajniejsze byłyby przesuwne drzwi z lustrami, bo optycznie powiększają pokój, tam poukładane !!!!
OdpowiedzUsuńTo prawda, ale mi się takie klasyczne nie podobają(chyba jestem dziwna:/)Dziękuję za odwiedziny!:)
UsuńTak to bywa a nawet jest , że wszystko co dobre szybko się kończy...dla mnie z racji tego że wciąż siedzę w domu każdy dzień jest podobny, ale niedzielę wyjątkowo lubie;))
OdpowiedzUsuńSypialnie metrażowo masz bardzo podobna do mojej, u mnie też jest łóżko dwie nocne szafki i nic się juz nie zmieści;)
A, że materac? ja też wkrótce chyba będę tak spać, bo ten co mamy nie da się wymienić...ma tyle lat, że już takich nie produkują, a na ramę łóżka nową plus materac musiemy jeszcze popracować, tzn mąz musie;))
miłego dnia kochana, pozdrawiam
P.S. Mi Twoja sypialani się podoba;))
Mi się marzą szafki nocne, nawet jedną w Ikea upatrzyłam, planuję wymienić, ale wszystko stopniowo...Za dużo rzeczy chcę naraz- Ty też tak masz?hehe powiedz, że też!;)Narazie muszę zaliczyć kurs, potem praca a między czasie zmiany, zmiany, zmiany...i szycie, za którym tęsknię!ale to chyba najlepiej mi wychodzi w okresie zimowym;)Buziaki!Ps. Materace górą!;)
UsuńA mnie się podoba taka jak teraz, jest przytulna a o to chodzi.)
OdpowiedzUsuńDziękuję, ja w sumie też ją lubię, choć mi się znudziła, dlatego potrzebuję zmian;)
UsuńTaka otwarta garderoba wymaga sporej dyscypliny :) Wszystko sympatycznie wygląda, ciekawa jestem przyszłej metamorfozy :) Ja też mam w pokoju, w którym śpimy pomarańcz na ścianach, marzę o zmianie, ale to grubsza sprawa i z braku wolnych środków remont odsuwa się w siną dal...
OdpowiedzUsuńOj wymaga dyscypliny!Ja marzę o biało-miętowej sypialni, ale to akurat odległa kwestia(Mąż by zwiariował;)Podobają mi się też klasyczne wersje, czyt. czarno-białe...A zmian i ja się nie doczekam!:))Buźka
UsuńMała, ale piękna. Stylowo urządzona i ze smakiem. Bardzo w moim stylu :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie małe sypialnie...wg mnie duża sypialnie nie potrzebnie zabiera miejsce w domu...łóżko + szafa w zupełności do szczęścia wystarczy:)
OdpowiedzUsuńJa makaronów nie lubię..i zamiast nich bym dała zasłony....ale skoro marzy Ci się fototapeta na drzwiach to ja bym cierpliwie dalej czekała:)))A zmiany najlepiej stopniowo wprowadzać...ja np kupiłam rok temu szafę na korytarz nie tą co chciałam bo teściowa ponaglała i teraz żałuję...chciałam ją odsprzedać jej na dół i kupić tą wymarzoną ale mąż się uparł...brrr...
Buuuziaki i powodzenia w drugim etapie kursu:)
Bardzo urocza i przytulna sypialenka :)
OdpowiedzUsuńPrzytulnie, podziwiam za nienaganny porządek w garderobie:)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
Usuńfajne rozwiązanie szafy :)
OdpowiedzUsuńsuper.
:)
UsuńTen pudrowy róż bardzo mi się podoba, co do szafy, ciekawe rozwiązanie.
OdpowiedzUsuńNo i mam identyczną lampę w sypialni. Moja sypialnia też nie jest taka jaką bym chciała, ale ponieważ za jakieś 2 lata stanie się pokojem Zosi już nic w niej nie zmieniam ;)
Kasiu, ja mam czarny tiul w drzwiach do garderoby, dzieci boją się tam wchodzić :):):)a makaron w oknie, też czarny...i można spać całą dobę :)
OdpowiedzUsuń