Świąteczne akcenty
Trochę mnie tu ostatnio mało. Wszystko za przyczyną aparatu, który się serwisuje...Wrrr....
Mężulek na weekend pożyczył, więc nadrabiam-pstrykając foty.(Wypstrykałam chyba ok. 80 zdjęć;)tak, żeby mieć na koleje posty;) Nie wiadomo ile to serwisowanie potrwa:/)
Pogoda iście w kratkę dzisiaj, raz pada śnieg, raz słońce świeci.
Oby do Świąt temperatura wzrosła, co bym mogła założyć nowe buciki;)
A jak pogoda taka to trzeba przywołać lepszą wiosenno-świątecznymi akcentami:))
W salonie moim zagościł kolor różowy, właściwie to tylko akcenty, ale bardzo mi się podobają (o tym w następnym poście)
W tym roku nie szaleję z dekoracjami świątecznymi. Są jajka wydmuszki-na gałązkach, dużo rzeżuchy w różnych foremkach (donice, papilotki do muffinek, stalowe foremki do babeczek i inne dzbaneczki) i jajka, które zrobiłam z lnianego sznurka (taki powrót do natury;)
Do wykonania lnianych jaj potrzebowałam:
-różnej wielkości styropianowe jaja,
-sznurek lniany bądź sizalowy (do kupienia w sklepie ogrodniczym),
-magiczny klej, nożyczki:)
Edit: Można przewiązać jajka np. kolorową tasiemką, ale mi się podobają takie bardziej naturalne:)
Edit: Można przewiązać jajka np. kolorową tasiemką, ale mi się podobają takie bardziej naturalne:)
Rach, ciach i włala:
Tym świątecznym, kolorowym akcentem dziękuję za odwiedziny i wszystkie komentarze:)Następnym razem pokażę swoje nowe handmade twory i odsłonę swojego salonu:)(czyt. dużego pokoju) Zapraszam!
Pozdrawiam wszystkich podglądaczy i życzę Wam miłej niedzieli:))
Ja lecę z Mężulkiem oglądać "Listy do M" (Wiem, nie ta pora na ten film, ale do tyłu jestem trochę z filmami i muszę nadrabiać;)
Śliczne te jajka , takie naturalne :) Zdaj relację z filmu potem, czy warto obejrzeć (też nie widziałam )
OdpowiedzUsuńUdanej niedzieli ! :)
M.
Filmu jeszcze nie obejrzałam...Takie było obciążenie sieci w niedzielę, że online nie dało się obejrzeć. Dopiero się ściąga:)Jak tylko obejrzę zdam relacje:)
UsuńBaaardzo mi się te Twoje wielkanocne akacenty podobają...jajka fenomenalne:))))
OdpowiedzUsuńjaka fajnie wyszly:)i masz piorka,ja tak latalam w tym roku za piorkami,ale nie znalazlam w tym kolorze co chcialam,pewnie po swietach znajde jak znam zycie:0
OdpowiedzUsuńPiórka zachowały się z tamtego roku, więc je i w tym wykorzystałam:)U nas piórek pod dostatkiem:)
Usuńświetne te jajka :)
OdpowiedzUsuńjaja cudne... a rzeżuszka z pomysłem :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRzeżucha w foremkach wygląda uroczo! Róż to kolor idealny na wiosnę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i witam:)
UsuńDekoracje cudne, bardzo naturalne i z umiarem jak lubię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
SZNURKOWE JAJA RULEZ. ni miałam weny na świąteczną dekoracje, do teraz, dzięki! swoją drogą jak ja bym chciała umieć robić takie foty jak Ty, ech.... ja dopiero raczkuje w tym temacie.
OdpowiedzUsuńps. dazięki za odwiedzinki, dzięki temu mogłam Cię odkryć. teraz już się mnie tak łatwo nie pozbędziesz ;P
Bardzo się cieszę Big Mamo, że spodobał Ci się ten pomysł:)Sznurkowe jaja robi się błyskawicznie:)Co do fotek,to Mężulek mnie doszkala-zerknij na pierwszego posta;)Jestem pilną uczennicą ale sporo minie czasu niczym opanuję cudo-aparat:)I bardzo mi miło, że zagościłaś u mnie na dłużej.I ja chętnie zaglądam do Ciebie:)
UsuńRzeczywiście świetne prezentują się owijane jajeczka bez dodatkowych ozdób :)Same w sobie mają sporo wdzięku.. Świetny pomysł na dekorację :)
OdpowiedzUsuńPiękne sznurkowe pisanki ale ta rzeżucha w papilotkach po prostu boska,pozdrawiam i dziękuje za odwiedziny
OdpowiedzUsuńświetny pomysl z rzeżuchą, jeśli można to kradnę na przyszłość :-)
OdpowiedzUsuńświetne sznurkowe jaja:)
OdpowiedzUsuńjuż mam pomysł na przyszłoroczne:)